Jest takie przysłowie które mówi „Jeżeli nie możesz powiedzieć czegoś miłego, nie mów nic”. Być może spotkałeś się z nim już w dzieciństwie i sądzisz, że chodziło tylko o dobre maniery u dziecka – ale czy ta sama zasada sprawdza się w biznesie gdzie jeden trzyma drugiego za gardło?
Chwalenie konkurencji? To głupota!
Cynik powie że stosowanie się do tej zasady w biznesie to głupota. Przecież to bardzo kuszące aby zdyskredytować konkurencję. Albo chociaż wylistować różnice w jakości, cenie, sposobie płatności, czasie dostawy czy warunkach gwarancji – to w końcu to jest część każdego biznesu. Ale sposób w jaki to robisz wiele mówi o kulturze. Twojej oraz Twojej firmy.
3 rzeczy które musisz wiedzieć
Kiedy krytykujesz Swoją konkurencję przed klientem robisz trzy rzeczy:
- Wprawiasz w zakłopotanie klienta
Na wysoce konkurencyjnym rynku nigdy nie masz pewności czy klient wie kim Ty jesteś – czy aby o Twoich konkurentach nie wie więcej niż o Tobie. Krytykując konkurencję oceniasz negatywnie to co on zna lepiej niż Ciebie. - Uwiarygadniasz firmę którą krytykujesz
Zasada jest prosta – nikt nie chce kompromitować ani krytykować najgorszej, najdroższej i najmniej znanej firmy na świecie. Gdy kogoś atakujesz, nawet niewerbalnie – klient odczuwa że musi być to dla Ciebie duże zagrożenie które poważnie Cię martwi. - Tworzysz aurę złośliwości wokół własnej reputacji i firmy
Twoi pracownicy, strona internetowa Twojej firmy, opinie na forum – to wszystko to Twoi ambasadorowie. Jeżeli klient odbierze ich (tych ambasadorów) jako „zazdrośników” lub frustratów pomyślą że cała organizacja jest taka. Nie pozytywna, pro-aktywna – ale negatywna i nastawiona roszczeniowo. Od takiej firmy nikt nie chce kupować.
Klienci mogą lubić Twoją konkurencję
Musisz pamiętać, że Twoi klienci albo potencjalni klienci mogą być albo byli wcześniej odbiorcami Twojej konkurencji. Kiedy krytykujesz inne firmy tak na prawdę krytykujesz wcześniejszą decyzję zakupową klienta. Mówisz mu „źle zrobiłeś kupując u nich, ich produkty są złe”. W efekcie klient się buntuje i odrzuca Cię ponieważ wywołałeś u niego złe samopoczucie poddając pod wątpliwość słuszność jego poprzedniego wyboru.
Gdybyś uznał konkurencję ale pokazał Unikalną Cechę Twojej Oferty – np. moje jest tańsze, szybsze, mniej czasochłonne, nie wymaga dodatkowych nakładów, ma trwalszy kolor, można zawsze zwrócić, ma dłuższą gwarancję itp. sprawiasz że pokazujesz klientowi że dokonał słusznego wyboru wcześniej ale teraz może wybrać jeszcze korzystniej.
Zanim zaczniesz prezentację przed klientem zastanów się dwa razy jak mówić o konkurencji. Jeżeli będziesz ją dyskredytował albo oczerniał to tak na prawdę pokazujesz klientowi że ją uznajesz. I że są lepsi niż Ty. Nie popełniaj tego błędu. Napisz mi komentarz czy mówisz klientom o Swojej konkurencji? A jeżeli tak to w jaki sposób?
jestem zdania że krytykować konkurencję potrafi każdy głupiec i większość głupców to robi a krytyka jest jak oswojone gołębie zawsze wraca do własciciela