Własna agencja nieruchomości – jak ją założyć i jak na tym zarobić?

Jak otworzyć biuro nieruchomości

Jak założyć biuro nieruchomości? W jaki sposób je promować, aby mieć więcej ofert i klientów? Ile zarabia pośrednik nieruchomości? Te pytania padały ostatnio często, w różnych konfiguracjach, a dotyczyły branży pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Zwłaszcza, że od 2014 roku zawód pośrednika nieruchomości został zderegulowany i nie jest już wymagana licencja.

Ostatnio o „biznes nieruchomościowy” zapytał mnie subskrybent mojego bezpłatnego kursu, Jan. Postaram się przedstawić to na tyle treściwie, aby osoba, która się tym tematem zainteresuje, wiedziała od czego zacząć i na co może liczyć. Zacznijmy od początku:

Dlaczego ludzie korzystają z usług pośrednika nieruchomości?

To proste: chcą oszczędzić swój czas. Choć pośrednik pobiera swoje wynagrodzenie w formie prowizji od transakcji, to wiele osób chce sobie oszczędzić czasu z załatwianiem planów, map, uzgodnień włanościowych, wizyty w banku i u notariusza – woli udać się do pośrednika, który to wszystko zaaranżuje i ustali za nich.

Kluczowa jest tu oczywiście jakość świadczonych usług, bo (o czym piszę w zagrożeniach) łatwo jest przylepić wszystkim pośrednikom łatkę „krwiopijców”, którzy nic nie robią, a biorą za godzinę pracy kilka tysięcy prowizji. W istocie jednak dobry pośrednik jest w stanie „wyprowadzić” status nieruchomości, załatwić wszystkie pozwolenia i dokumentacje oraz umówić wizytę u notariusza oraz kredyt. Tak właśnie postrzegany jest pośrednik (broker) nieruchomości w USA.

Pośrednicy nieruchomości to złodzieje!

Niestety, taka jest obiegowa (i krzywdząca) opinia o pośrednikach nieruchomości w Polsce – to złodzieje! Bo jak nazwać kogoś, kto za godzinę pracy bierze kilka-kilkanaście tysięcy złotych? Jak wspomniałem, w USA pośrednik (broker) to zawód prestiżowy, niemal publicznego zaufania. W Polsce ciągle jest traktowany jako synonim kombinatora, który tylko myśli jak tu wyrwać kasę od kupującego i sprzedającego. Winę za taki stan ponoszą i klienci i sami pośrednicy.

Pośrednicy – dlatego, bo choć zawód jest licencjonowany (zamknięty dostęp nie wróży niczego dobrego, moim zdaniem koncesje nie powinny tutaj obowiązywać) to „paproków” i partaczy jest tutaj cała masa. I są dokładnie tacy, jak obiegowa opinia: nie robią nic, a chcą dostać kilka tysięcy za chwilę uśmiechów gdy obie strony podpisują umowę kupna-sprzedaży.

Druga część to osoby, które zajmują się wszystkim kompetentnie: zbadają stan nieruchomości, jej historię i stan prawny, powiedzą jak „wyprostować” ewentualne problemy i umówią z prawnikiem jeśli to konieczne. Załatwią plany zagospodarowania, wypisy z ewidencji gruntów itd. Na koniec pomogą uzyskać najlepszy kredyt hipoteczny i umówią z notariuszem.

Winni są też klienci – wiele osób korzysta z usług pośredników niejako „pod przymusem”. Np. dlatego, bo nie mają czasu, są w nowym mieście albo nie znają się na procedurach. A jednocześnie trudno im zaakceptować to, ze ktoś może brać procent od wartości transakcji z ich majątku, dlatego później kombinują jak uniknąć płacenia (o czym jeszcze za chwilę). Niestety – za wiedzę się płaci – nic mądrzejszego nikt w tej kwestii nie wymyślił.

Jak uzyskać licencję pośrednika nieruchomości?

Aby otworzyć własne biuro nieruchomości jeszcze niedawno trzeba było mieć licencję pośrednika nieruchomości. Od 1 stycznia 2014 roku licencje pośredników nieruchomości zostały zniesione. Nie przeszkadza to jednak organizacjom stowarzyszającym pośredników nadawać własne licencje (nie są obowiązkowe). W z wiązku z tymi zmianami wykreśliłem z artykułu te fragmenty, które przestały być aktualne.

Od 1 stycznia 2008 roku aby ją uzyskać, trzeba spełnić szereg wymagań zawartych w polskim prawe tj trzeba być osobą, która:

  • posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
  • nie była karana za przestępstwa przeciwko mieniu, dokumentom, za przestępstwa gospodarcze, za fałszowanie pieniędzy, papierów wartościowych, znaków urzędowych, za składanie fałszywych zeznań oraz za przestępstwa skarbowe;
  • posiada wyższe wykształcenie;
  • ukończyła studia podyplomowe w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami;
  • odbyła praktykę zawodową w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.

Co ważne, nowelizacja ta znosi obowiązek zdawania egzaminu. Po prostu wystarczy przesłać dokumenty potwierdzające owe fakty do Ministerstwa Infrastruktury w formie wniosku o nadanie licencji zawodowej oraz wnieść opłatę kwalifikacyjną (250 zł). Wszystkie niezbędne informacje na temat wymogów i kosztów uzyskania licencji pośrednika nieruchomości uzyskasz tutaj.

Z jednym wyjątkiem – nie dowiesz się, ile zapłacisz za praktykę zawodową (6 miesięcy, minimum 200 godzin). Tak! Jeśli nie masz znajomego biura nieruchomości, które „zatrudni” Cię na praktykę za darmo, będziesz za to płacić. Ceny są różne i zależą od miasta, ale to wydatek kilku tysięcy złotych. Ceny często specjalnie są „oporowe” po to, aby na rynku nie były zbyt wielu pośredników.

Zawód pośrednika nieruchomości (ale i zarządcy nieruchomości i rzeczoznawcy nieruchomości) reguluje ustawa o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. Nakłada ona dodatkowo obowiązek postępowania wg standardami zawodowymi pośredników, czyli innymi słowy – stosowanie etyki biznesowej.

OC dla pośrednika nieruchomości

Do uruchomienia własnego biura nieruchomości NIE JEST JUŻ POTRZEBNE ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC) za szkody wyrządzone wykonywaniem czynności zawodowych (kost wynosił ok 400-500 zł rocznie). Wcześniej bez OC umowy były nieważne, teraz już nie ma tego obowiązku. Jednak relatywnie niewielka kwota i święty spokój w przypadku problemów sprawia, że wiele firm nadal woli to ubezpieczenie posiadać.

OC potrzebuje przedsiębiorca (firma prowadząca biuro nieruchomości) a dla pośrednika nieruchomości OC jest niepotrzebne, jeśli jesteś pośrednikiem zatrudnionym na etat. Zatem jeśli samodzielnie prowadzisz biuro – musisz mieć OC.  Cytuję za rp.pl:

W przypadku pośrednika i zarządcy nieruchomości zmienił się adresat ubezpieczenia obowiązkowego. Poprzednio adresatem był pośrednik lub zarządca nieruchomości jako osoby fizyczne posiadające licencje. Obecnie adresatem jest podmiot, który wykonuje czynności pośrednictwa czy zarządzania.

oraz:

Osoby wykonujące czynności zarządzania czy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami na podstawie umowy o pracę (zatrudnione przez przedsiębiorcę) nie podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu OC zarządcy nieruchomości czy OC pośrednika w obrocie nieruchomościami. Jeżeli zarządca nieruchomości czy pośrednik w obrocie nieruchomościami wykonuje czynności zarządzania czy pośrednictwa przy pomocy innych osób działających pod jego nadzorem, ubezpieczenie obowiązkowe obejmuje również szkody wyrządzone przez te osoby.

Od 2014 roku licencja pośrednika nieruchomości nie jest potrzebna!

Od 2014 roku, aby prowadzić biuro nieruchomości wcale nie musisz mieć własnej licencji! Okazuje się bowiem, że możesz korzystać z licencji innego pośrednika, którego zatrudnisz. Nieco inaczej działają franczyzowe biura nieruchomości – tam każda firma (oddział) zawiera umowę agencyjną. W efekcie, tylko jedna (lub niewiele) osoba w całej sieci ma uprawnienia pośrednika, natomiast wszystkie inne oddziały są tylko agencjami, które wykonują czynności na jego rzecz za wynagrodzeniem. Z punktu widzenia klienta to jest nadal biuro nieruchomości, natomiast formalnie taki punkt to punkt agencyjny jakiegoś pośrednika nieruchomości. Ponadto, w sieci franczyzowej otrzymujesz wiele dodatkowych korzyści, wynikających np. z know-how.

Franczyzowe biuro nieruchomości – warto?

Wiele serwisów internetowych i głosów na forach dyskusyjnych mówi, że nie warto tworzyć biura nieruchomości w oparciu o franczyzę. Choć nigdy nie miałem własnego biura nieruchomości, to bazuję na opinii moich klientów, pośredników nieruchomości z długim stażem i to w oparciu o ich relację zbudowałem własny pogląd na tę kwestię. Moim zdaniem, rozpoczynając biznes pośrednictwa nieruchomości warto jest zwrócić się ku franczyzie.

Korzystając z franczyzy w zasadzie budujesz markę komuś innemu, samodzielnie jedynie pracujesz na swoim terenie i zbierając za to pewną część prowizji. Ale w moim przekonaniu jest to dobry sposób na to, by sprawdzić czy nadajesz się do tego biznesu, choćby z tego powodu, że otrzymujesz:

  • sprawdzony model biznesowy (korzysta z niego cała sieć)
  • wiedzę i wsparcie sieci (np. wzory umów, pomoc prawną – za brak wiedzy słono się tutaj płaci)
  • często znaną markę (co ułatwia reklamę)
  • system informatyczny i organizacyjny (prawnik czy system IT to istotny wydatek)
  • siłę grupy (ilość ofert z całego kraju)
  • bogatą ofertę (franczyzy zazwyczaj oferują szerokie spektrum ofert, również zagraniczne)

Co równie ważne – w międzyczasie możesz (o ile umowa tego nie zabrania) samodzielnie spróbować zdobyć licencję pośrednika i uruchomić z czasem drugie biuro nieruchomości np. na kogoś z rodziny, kto będzie tylko korzystał z Twojej licencji (ale sprawdź wcześniej umowę z franczyzodawcą, czy tego nie zabrania – czasem jest jakiś okres zakazu konkurencji).

Pomysł ma znaczenie

Jeśli w Twojej okolicy jest dużo biur nieruchomości, a mieszkasz w małym mieście – musisz próbować wszystkiego po kawałku. Jeśli jednak chcesz założyć agencję w dużym mieście – takich „wielozadaniowych” agencji jest mnóstwo, dlatego lepiej, jeśli zaczniesz się specjalizować. Np. w obsłudze studentów, albo rodzin, albo tylko obrocie magazynami czy kawalerkami. Wówczas zyskasz jako ekspert w swojej dziedzinie i ludzie chętniej będą Ci powierzać obsługę swoich transakcji.

Kto może być klientem Twojego biura nieruchomości?

Poza osobami fizycznymi, które zamierzają kupić/sprzedać domy i mieszkania mogą to być firmy, poszukujące powierzchni produkcyjnych i magazynowych, działek czy firmy deweloperskie, którym zależy na sprzedaży wybudowanych budynków i mieszkań.

Firmy deweloperskie są częstymi klientami biur nieruchomości np. w sytuacji, gdy są jeszcze zbyt małe aby samodzielnie prowadzić sprzedaż, a wolą skupić się na budowaniu.
Firmy deweloperskie są częstymi klientami biur nieruchomości np. w sytuacji, gdy są jeszcze zbyt małe aby samodzielnie prowadzić sprzedaż, a wolą skupić się na budowaniu.

Może być również sporo obywateli innych krajów, ponieważ dla wielu cudzoziemców Polska jest coraz bardziej interesującym krajem, zarówno do osiedlenia jak i prowadzenia biznesu.

Współpraca jest kluczem

Notariusze, banki, biura kredytowe, geoteci, architekci, projektanci wnętrz, zieleni, firmy meblarskie, remontowe i budowlane – to wszystko są dodatkowe możliwości zarobku. Dla klienta, który i tak musi skorzystać z tego typu usług to dodatkowa zaleta, bo nie musi szukać i biegać za wszystkim samodzielnie. Dla właściciela biura nieruchomości – dodatkowa prowizja od firmy współpracującej, za przyprowadzenie klienta.

Przychody biura nieruchomości

Pierwszym źródłem przydchodów są oczywiście transakcje kupna/sprzedaży oraz pośrednictwo w wynajmie. Jeśli chodzi o wynajem, pośrednik zazwyczaj kasuje wartość jednego czynszu – w zależności od konkurencyjności rynku – pieniadze bierze od obu stron transakcji, choć najczęściej od wynajmującego.

Sprzedaż nieruchomości wymaga większego zachodu (sprawdzenie ksiąg wieczystych, notariusz, czasem plan zagospodarowania przestrzennego) ale i zysk z tej operacji jest większy – pośrednik kasuje po kilka procent od każdej ze stron transakcji. Kwoty te są różne (bo podlegają negocjacjom) ale zazwyczaj łącznie jest to ok 4% netto (2-2,5% plus VAT od każdej ze stron).

Oferty na wyłączność

Jeśli ktoś, kto chce sprzedać np. dom przyjdzie do Twojego biura, najlepiej jest, jeśli podpisze umowę na wyłączność. Oznacza to w uproszczeniu, że tylko Ty możesz sprzedać tą nieruchomość, nawet, jeśli właściciel sam znajdzie nabywcę. Klienci są jednak świadomi tego „przywiązania” dlatego niechętnie godzą się na taką współpracę, chyba, że zaoferujesz na prawdę duży pakiet wysokiej jakości usług dodanych.

Klient nie może kupić/sprzedać poza pośrednikiem

Jak wspomniałem, klienci chcą „mieć ciastko i zjeść ciastko” – sprzedać szybko, za pomocą pośrednika ale nie płacić mu prowizji – więc kombinują. Podpisując stosowne oświadczenie lub umowę, klient obliguje się do tego, że kupno/sprzeż będzie odbywać się za pośrednictwem pośrednika nieruchomości. Gdyby doszło do tego, że strony będą chciały zrealizować transakcję z pominięciem pośrednika, ten może podać ich do sądu.

Klienci niemal zawsze kombinują

Innymi słowy chcą aby uniknąć płacenia prowizji dla pośrednika nieruchomości. W większości spraw masz dwa wyjścia: machnąć ręką, albo oddać sprawę do sądu. Tu franczyza zazwyczaj pokazuje swoją wyższość ponieważ sprawą zajmuje się zazwyczaj już w ramach opłat sieciowych kancelaria wynajęta przez franczyzodawcę. Inna rzecz, że odzyskanie nawet już zasądzonej kwoty (egzekucja) to często droga przez mękę, tak jak i sama sprawa – ale to problem wszystkich przedsiębiorców.

Koszty biura nieruchomości

Biuro nieruchomości – jako działalność pośrednictwa – nie wymaga dużych nakładów w porównaniu do handlu czy produkcji albo montażu. Jednak koszty funkcjonowania są istotne również i tutaj, zwłaszcza, że trudno o stałe i przewidywalne przychody.

Najważniejsza jest reklama. Coraz mniej wagi przywiązuje się do reklamy tradycyjnej, choć ciągle są tacy klienci, którzy z Internetu nie korzystali i korzystać nie będą. Do kwestii reklamy i promocji wrócę, a teraz poniżej przedstawię najistotniejsze koszty związane z prowadzeniem biura nieruchomości:

Lokal na biuro

Kiedyś lokal w dobrej okolicy (centrum) w tej branży miał kluczowe znaczenie. Dzisiaj zaczyna się to zmieniać, bo zmieniają się przyzwyczajenia klientów, o czym będzie jeszcze za chwilę. Czynsze w zależności od standardu i lokalizacji są różne i musisz wyliczyć je samodzielnie. Przykładowo, w centrum Nowego Sącza trzeba zapłacić ok 60-80 zł za 1m powierzchni, w centrum handlowym 20-30 EUR.

Jak nadminiłem, dzisiaj dobra lokalizacja oznacza przede wszystkim dobry dojazd (bez korków) oraz parking i dogodne umieszczenie biura w budynku – więc nie jest powiedziane, że musi być na parterze w centrum miasta czy tuż przy wejściu do galerii handlowej. Warto, aby były to dwa pomieszczenia – jedno dostępne dla wszystkich, biurowe – i jedno do negocjacji. Wszystko inne odbywa się wszak poza murami agencji.
Oczywiście niezbędny jest dostęp do internetu, telefonu, faksu, prasę i pocztę (ok. 1000 zł miesięcznie) oraz pewien budżet na paliwo i użytkowanie samochodu (1000 zł).

Pracownicy

Z czasem konieczne może okazać się zatrudnienie choć jednej osoby do pomocy. Mam na myśli sytuację, kiedy Ty pojedziesz z klientem obejrzeć działkę/lokal/budynek, a w biurze ktoś musi być, żeby przyjmować kolejnych potencjalnych klientów. Jeden etat (prócz Ciebie) to moim zdaniem minimum.

Jeśli masz już licencję, możesz mieć darmową siłę roboczą w postaci osób ubiegających się o licencję, co jest pomocne ale nieco ryzykowne z uwagi na wartość danych, z jakimi mają te osoby kontakt. Jeśli jednak na bezpłatnego pracownika nie ma co liczyć, możesz zatrudnić kogoś do pomocy – będzie zajmować się tym samym co Ty, jednak pod Twoim nadzorem. Osoba, która pracuje w takim charakterze jest maklerem nieruchomości i najczęściej zatrudniana jest na umowie zlecenie (prowizja od transakcji).

Organizacja biura nieruchomości

Oczywiście franczyza kosztuje: czasem jest to stała opłata miesięczna (np. w przypadku franczyzy w WGN) albo udział w przychodach (np. Nieruchomości Północ) lub kombinacja jednego i drugiego. W większości przypadków otrzymujesz system informatyczny oraz szablony umów i wsparcie prawne oraz inne kwestie organizacyjne są rozwiązywane przez franczyzodawcę.

Jeśli natomiast chcesz uruchomić biuro na siebie i dla siebie – możesz oczywiście to wszystko ogarnąć samodzielnie tj. zlecić prawnikowi sporządzenie umów i wszystko robić bez systemu, operując tylko swoim notesem. Oczywiście, że się da, ale opiszę poniżej, dlaczego system informatyczny jest ważny w pracy pośrednika nieruchomości.

Reklama dla biura nieruchomości

Będąc franczyzobiorcą, zazwyczaj opłaca się dodatkowo fundusz marketingowy, z którego pokrywa się koszty promocji marki. W większości przypadków franczyzy wszystkie lokalne akcje marketingowe trzeba pokrywać już samodzielnie (od rozdawania długopisów na targach budownictwa, na bilboardach kończąc).

Aby biuro zyskało klientów (kupujących i sprzedających) musisz ponieść wydatki na reklamę i promocję. Opracowałem strategię, która zawiera trzy elementy, umożliwiające trwałe zdominowanie lokalnego rynku w przypadku małych i średnich miast oraz wyjęcie dużego kawałka tortu w przypadku miast większych. Jej fragment prezentuję poniżej.

Strategia marketingowa dla biura nieruchomości

Sprawdziłem to z moimi klientami – agencjami nieruchomości w większych miastach (100-300 tysięcy mieszkańców) w mniejszych (do 50 tys.). Sprawdza się doskonale:

1. Relacje z deweloperami

Wszystkimi, którzy obecnie budują coś w Twoim mieście lub regionie. Odwiedź każdego z nich i omów warunki współpracy. Będziesz mieć stały dopływ ofert (niekoniecznie z Twojej miejscowości) nowych obiektów. Deweloper nie zgodzi się zazwyczaj na umowę na wyłączność, ale jeśli bedziesz mieć ich dużo, to bardzo pomoże. Uważaj, bo deweloperzy sami mają dokładnie „oblatane” tematy sprzedaży nieruchomości, ale wielu z nich bardzo chętnie korzysta z usług pośredników.

2. Reklama w gazetach

Może trudno w to uwierzyć w dobie Internetu, ale są osoby, które szukają nieruchomości w gazetach. A to dlatego, bo wiele osób tylko tam zamieszcza oferty wynajmu/kupna/sprzedaży. Codziennie obdzwoń te oferty i jeśli nikt Cię nie ubiegnie – może uda Ci się zawrzeć umowę na wyłączność.

3. Najważniejsze: Internet

Własna strona internetowa, na której możesz umieszczać zdobyte oferty jest ważna. Jeszcze ważniejsze, aby była poprawnie zoptymalizowana pod wyszukiwarki (SEO) oraz wypozycjonowana (głównie w Google).

Zdjęcia mają ogromne znaczenie – im więcej, tym lepiej bo każdy chce zobaczyć co kupuje. W Polsce robi się coraz bardziej popularny tzw. Home Staging. Chodzi w tym o „ustawianie” czy też porządkowanie domu pod sesję fotograficzną na potrzeby biura nieruchomośći. Dla przykładu, do takiej sesji chowa się wszystkie osobiste przedmioty (np. szczoteczki do zębów w łazience czy zdjęcia i kosmetyki z komody), dodatkowo doświetla mieszkanie lub nawet je przemalowuje. Dzięki temu można sprzedać dom czy mieszkanie ze znacznie większym zyskiem.

Druga kwestia w przypadku własnej strony www: jeśli zależy Ci na klientach – pisz na swojej stronie (w formie aktualności albo bloga) o tym, co jest problemem dla Twoich klientów. O księgach wieczystych, o kalkulacji spadku albo odrolnienia działki lub podatku od nieruchomości. To niesamowicie istotne – bo dzięki temu pokażesz Internautom, że znasz się na tym co robisz. A wówczas masz większą szansę na zdobycie nowego klienta, nawet, jeśli będzie z odległego miasta.

I trzecia kwestia: ogłoszenia w Internecie. Na niemal wszystkich serwisach ogłoszeniowych, biura nieruchomości mogą kupić pakiety ogłoszeń, dzięki temu taniej mogą publikować swoje oferty. Tak robi np. otodom.pl, domiporta.pl, gratka.pl. Są oczywiście również bezpłatne serwisy ogłoszeniowe takie jak olx.pl czy gumtree.pl i wiele innych, lokalnych. Dobry program dla biura nieruchomości potrafi automatycznie publikować ogłoszenia, bez żmudnego ich przepisywania (co nie do końca jest dobre, bo moim zdaniem każde ogłoszenie tej samej oferty powinno mieć inną treść i inne zdjęcia, aby można było testować ich skuteczność. Oczywiście rozumiem, że gdy mamy tych ogłoszeń codziennie po 10 na 3-4 portale to pisanie każdego w 4 wersjach zajmie zbyt dużo czasu).

Skuteczne sposoby reklamy biura nieruchomości

Teraz kilka porad, z życia wziętych. Zaproponowałem moim klientom kilka rozwiązań, dzięki którym zyskują więcej klientów niż wcześniej. Oto one:

1. Umieść właściwe ogłoszenia

Wszystkie reklamy (w gazecie i na ulicach) informowały: „Skupujemy nieruchomości za gotówkę”. To jasne, że nie każda została kupiona za gotówkę, ale klienci dzwonili ze swoimi nieruchomościami na potęgę, „nabijając” w ten sposób bazę ofert pośrednika. Większość z nich rzeczywiście była sprzedana natychmiast, niektóre zostały zakupione przez samego pośrednika.

2. Własny portal ogłoszeniowy

Pomysł jest prosty:

  1. kup domenę z nazwą Twojego miasta (np. darmowe-ogloszenia.torun.pl), potem
  2. kup system do publikowania ogłoszeń (znajdziesz ich masę na allegro.pl – wydatek ok 300 zł) i
  3. uruchom lokalny portal z bezpłatnymi ogłoszeniami.

Ważne, aby był moderowany – czyli każde ogłoszenie musi być wcześniej zaakceptowane przez Ciebie. Efekt: drobnicę akceptujesz natychmiast, ale pierwszy wyławiasz perełki z branży nieruchomości. Niewątpliwie trzeba go pozycjonować, ale to wydatek który zwróci się lepiej niż jakakolwiek inna inwestycja w reklamę.

3. Zarabiaj w Internecie

Jest masa ludzi, którzy wejdą na Twoją stronę, choć nigdy nie przyjdą do Twojego biura nieruchomości. Warto jest zintegrować swoją stronę internetową z jakimś programem partnerskim, np takim, który udziela kretytów hipotecznych. Dzięki temu, przez odesłanie takiego Internauty na stronę banku możesz zarobić kilkaset lub kilka tysięcy złotych prowizji od kredytu, całkowicie bez Twojego udziału. Sprawdź program partnerski Bankier.pl oraz Money.pl.

4. Dobry program dla biura nieruchomości

Możesz prowadzić biuro nieruchomości w oparciu o jeden notes lub arkusz excela. Ale zainwestuj w program dla biura nieruchomości. Dzięki niemu raz wprowadzona oferta może automatycznie pojawić się na kilkunastu poratalach ogłoszeniowych. Normalnie, każdorazowo trzeba by takie ogłoszenie umieszczać na każdym z nich ręcznie, za pomocą programów dla biur nieruchomości (pod linkiem masz kilka propozycji) można to zrobić automatycznie.

5. Dogadaj się z lokalnymi marketami

Wiele marketów oraz centrów handlowych chętnie wynajmuje powierzchnie reklamowe, a dzisiaj to właśnie w centrach handlowych, galeriach i marketach ludzie spędzają dużo czasu. Więcej niż w centrum miast. Porozmawiaj z zarządzającymi tymi obiekatmi, czy zgodziliby się na umieszczenie tablic informacyjnych z Twoimi ofertami w najbardziej atrakcyjnej okolicy (wejście, bankomat) na terenie ich obiektu. Tradycyjne tablice z ofertami sprawdzają się lepiej niż telewizory czy tablice LEDowe.

Biuro nieruchomości – czy warto?

Choć rynek nieruchomości ciągle się zmienia (choćby zlikwidowanie licencji pośrednika nieruchomości od 1 stycznia 2014 roku), ludzie zawsze bedą kupować i sprzedawać oraz wynajmować nieruchomości. Wygrywać będzie ten, który oferuje najmniejsze ryzyko zakupowe – najwyższą jakość i renomę za najniższą cenę. Moim zdaniem warto otworzyć biuro nieruchomości – z franczyzą, czy samodzielnie – ale jest do dobry (choć ciężki) kawałek chleba.

Choć trudno jest sprostać wymaganiom klientów to nie jest to niemożliwe. Wszystkie inne ograniczenia tkwią w Twojej głowie. Nawet, jeśli w sąsiedztwie są duże i uznane biura nieruchomości, to pamiętaj, że klient przede wszystkim zwraca uwagę na właściwości nieruchomości a nie na markę biura nieruchomości. Ale jeśli masz jeszcze jakoś problem lub pytanie związane z uruchomieniem biura nieruchomości – napisz mi komentarz!

Ebook "Jak zacząć rozmowę cold-call?"

Zapisz się na mój BEZPŁATNY kurs "Techniki Sprzedaży" i odbierz EBOOKA o sprzedaży telefonicznej!

Ebook "Jak zacząć rozmowę cold-call?"

Zapisz się na mój BEZPŁATNY kurs "Techniki Sprzedaży" i odbierz EBOOKA o sprzedaży telefonicznej!

103 komentarzy do tekstu “Własna agencja nieruchomości – jak ją założyć i jak na tym zarobić?

  1. Odpowiedz
    Jarek Karbowski - 30-12-2013

    Czytając ten artykuł ręce mi opadają! Nie ze względu na to jak jest napisany tylko jakie są Polskie kryteria odnosnie rozpoczęcia kariery jako agent nieruchomości. To jest po prostu żart! Wyokie wykształcenie, placa za praktykę, i najśmieszniejsze to fakt że mozna otrzymac licencję bez egzaminow w niektorych przypadkach! Odnosi się pan do USA. Akurat tak sie sklada że ja mieszkam w USA i zajmuje sie kupnem i sprzedażą nieruchomości a moja żona jest agaentem od spraw kupna i sprzedaży. W ostatnim czasie zastanawialiśmy sie nad poworotem do Polski i rozpoczęciem takiej działalności ale widzę że to prawie niemożliwe ze wzgledu ze nie posiadam wyzszego wykształcenia. Czy jest jakaś inna droga do tego aby uzyskać licencję? Uważam ze ograniczanie ilości agentów na rynku to wielki błąd poniewaz ryealizacja zawsze dobrze wplywa na rezultaty i podwyzsza jakość swiadczonych uslug,szczegulnie w tym biznesie! Jest to biznes który opiera sie na doswiadczeniu, samozaangarzowaniu i w szczególności na stosunkach ludzkich! To co obecnie jest promowane to czysty monopol na rynku co wiemy prowadzi do nieczego wiecej jak czystego lenistwa! Agenci którzy świadczą zle uslugi po prostu bede bez pracy i zostaną zmuszeni do zlikwidowania swojej działalności. Uwazam ze Polska powinna brać przyklad np z USA gdzie agenci z najwyzszej półki zarabiają w setkach tysięcy dolarow rocznie ze swojej prowizji. Nie ich wykształcenie o tym decyduje ale pomysl na biznes.

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 7-01-2014

      Panie Jarku, od nowego roku (od 1 stycznia 2014) nie ma już licencji i każdy może zająć się pośrednictwem nieruchomości. Sam jestem zwolennikiem uwolnienia zawodów, które dzisiaj są niepotrzebnie licencjonowane przez Państwo (jak choćby przewodnicy turystyczni). Jak sam Pan potwierdza – rynek świetnie reguluje tego rodzaju usługi bez potrzeby ingerencji państwa.

  2. Odpowiedz
    Alicja - 5-03-2014

    Witam, chciałabym uzyskać jasną odpowiedź na pytanie : jeżeli chcę otworzyć biuro handlu nieruchomościami i być pośrednikiem, to jakie muszę mieć wykształcenie? (sprawy certyfikatów zostawmy narazie)

    1. Odpowiedz
      kamila - 17-03-2014

      minimum srednie

  3. Odpowiedz
    kris - 23-03-2014

    chcialbym założyć biuro nieruchomosci bez licencji. Muszę zatrudnić osobę z licencja ?

    1. Odpowiedz
      Przemek - 14-05-2014

      Nie musisz miec licencji, żeby otworzyć własne biuro. Również już nie potrzebna jest umowa z osobą, która taką licecnje posiada. Nie doczytałem do końca ale autor pisze, że nie potrzebne jest ubezpieczenie. Otóż osoba zajmująca się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami MUSI posiadać ubezpiecznie – takie jest rozporządzenie z 24 grudnia 2013.

  4. Odpowiedz
    Stanisław - 27-03-2014

    Jak zarejestrować w gminie biuro nieruchomości mieszakam w małym miasteczku. Mam doświadczenie w budowie domów z drewna z bala i szkieletowe . buduje je i chciałbym msprzedawać.
    Jak to zrobić?
    Staś

    1. Odpowiedz
      Przemek - 14-05-2014

      Zakładasz jak każdą inna działalność gospodarczą poprzez wpis do CEIDG albo w formie społki w sądzie. Firma, żeby sprzedawać nieruchomości z rynku pierwotnego nie musi być biurem posrednictwa, ani Ty nie musisz być pośrednikiem. Tutaj działają już przepisy z ustawy deweloperskiej i na w jej oparciu mozesz działać.

  5. Odpowiedz
    ant - 11-04-2014

    witam,
    Jestem rzeczoznawcą majątkowym, pracującym również na etacie. Jednak od dłuzszego czasu zastanawiam się, aby zostać również pośrednikiem, jednak przerażają mnie opinie ludzi na forach, jeśli chodzi o sposób pracy. Czy uważa Pan, iż rzeczoznawcy majątkowemu trudniej jest znależć prace jako posrednik, bo od tego chałabym zacząc. Trudniej, ponieważ pracodawca moze spostrzegać go jako konkurencję, ponieważ jest juz rzeczoznawcą

    1. Odpowiedz
      Przemek - 15-05-2014

      Ja bym się skupił na wycenie nieruchomości, sam robie teraz praktyke z wyceny. Licencje pośrednika juz mam i to sprzed deregulacji. Otwórz własną działalność z zakresu wyceny i na tym bym się skupił. Jeśli tak naprawde chcesz zająć się pośrednictwem to zatrudnij dodatkowo 3 osoby (na początek umowa zlecenie z prowizją) i będziesz nad nimi sprawował kontrole i kase trzepał. Ja tak zrobie jak zdam egzamin na rzeczoznawce,

    2. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 4-06-2014

      Ant, Przemek dał Ci bardzo praktyczną i racjonalną sugestię – to dobre i strategiczne rozwiązanie. Oczywiście praca na etacie ma swoje zalety, ale wersja Przemka jest najbardziej rozwojowa.

  6. Odpowiedz
    ant - 15-05-2014

    Mam założoną działalnosć wycena nieruchomości, ale raczej moge traktować to jako dodatkowy niewielki dochód iszczerze pośrednictwo uważam za bardziej sensownym rozwiązaniem. Zyski jk na razie z wyceny są takminimalne, ze prawie ich nie zauważam, na rynku jestem już i dopiero 2 lata. Wiedząc teraz jak to wygląda, nigdy bym tego nie powtórzył i skupił się tylko na pośrednictwie

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 4-06-2014

      Ant, „trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada”. I pewno znajdzie się za chwilę pośrednik, który powtórzy to, co powiedział Przemek – i to, że w pośrednictwie też nie jest „różowo”.
      A co do „zagrożenia” ze strony pracodawcy – jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać. Gdybym to ja miał Cię zatrudniać to zrobiłbym to bez wahania bo wolę zatrudniać osoby, które są lepsze ode mnie a nie te, które są gorsze.

  7. Odpowiedz
    Janusz - 5-06-2014

    Proszę o doradztwo…..mam do sprzedania kilka dzialek z warunkami zabudowy,dzisiaj byłem w Urzedzie Skrbowym dopytując się jaki podatek mnie czeka do zaplacania po ewntualnej sprzedaży.Pani która mi ta chwestie tlumaczyla,zasugerowala ze skoro mam tyle dzialek do sprzedania to zebym zalozyl sobie firme pośrednictwa nieruchomości…Pytanie moje brzmi czy majac 50+ i wyksztalcenie sradnie po odpowiednich przeszkoleni poradziłbym sobie w tym zawodzie???

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 6-06-2014

      Panie Januszu – Pana wiek nie jest żadną barierą (często w tej branży nawet pomaga od strony wizerunkowej). Musi Pan sobie jednak odpowiedzieć wobec siebie na pytanie, czy to jest coś, co chce Pan robić i czy będzie Pan w stanie zaoferować wyższą jakość i zrobić to lepiej niż inne biura funkcjonujące na Pana rynku. Przywołam parafrazę powiedzenia, którego autorem jest Henry Ford: jeśli sądzisz, że dasz radę coś zrobić, albo jeśli sądzisz, że nie dasz rady czegoś zrobić – to w obu przypadkach masz rację.

    2. Odpowiedz
      Przemuko - 7-11-2014

      Jesli to sa Twoje dzialki to nie musisz zakladac zadnej dzialalnosci. Nie potrzeba byc posrednikiem zeby wlasny majatek sprzedawac. Wlasciwie to po co to robic? Zeby wejsc w VAT i obnizyc sobie realny dochód? JEsli chcesz sprzedawac cudze dzialki i cudze nieruchomsoci to ok. – trzeba zalozyc dzialalnosc (choc mnie sie zdarzylo z 3-4x sprzedac cudza neiruchomosc w oparciu o pelnomocnictwo i to w czasach gdy trzeba bylo licencje miec a kase wzialem pod stolem. pelnomocnictwo notarialne wlasnie pozwolilo mi omijac wymog licencji kilka razy).

  8. Odpowiedz
    Anna - 16-06-2014

    Witam wszystkich
    Po pierwsze super artykuł,który bardzo mi sie przydał gdyz jestem na etapie otwiernia biuro nieruruchomości .
    Mieszkam w małej miejscowości 25 tyś mieszkańców i jest jedno biuro które działa uważam mało prężnie ,więc postanwiłam zrobić Panu Pośrednikowi konkurencje a to dlatego że po pierwsze
    1/Zwróciłam sie z zapytaniem odnośnie oferty kupna domu i jak dla mnie kompletny brak zainteresowania a pisze to dlatego że sama zajmuje się prywatnie wynajmowaniem nieruchomości oraz kupnem i sprzedażą i wiem ,ze jak klient chce wynając mieszkanie i otrzymuje od niego emaila w nocy to w nocy na niego odpisuje .
    Podpowiedział mi Pan w wielu sprawach bardzo mi sie podobał pomysł Home Staging gdyż uwielbiam zajmowac sie arażacja wnetrz połaczenie tych dwóch rzeczy to może być soś przełomowego
    .Mam nadzieje że mi sie uda i zdam na pewno relacje za pare miesięcy
    POzdrawiam wszystkich Anna

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 17-11-2014

      Pani Aniu, powodzenia! Liczę, że podzieli się Pani swoimi doświadczeniami!

  9. Odpowiedz
    Anna - 28-06-2014

    Witam forumowiczów
    Bardzo proszę o uściślenie, czy jeżeli otworzę biuro nieruchomości, w którym chcę sama pracować, muszę mimo to zatrudnić osobę z licencją?
    Pan Rafała napisał w odpowiedzi na zapytanie P. Moniki:
    „Moniko, jeśli to będzie tylko Twoje biuro i tylko Ty będziesz w nim pracować, to musisz mieć licencję. Ale może być inny wariant: możesz być jedynie przedsiębiorcą, który zatrudnia jakiegoś pośrednika z licencją, albo agentem firmy, która jest biurem nieruchomości w rozumieniu ustawy (a marketingowo będziesz postrzegana jako biuro nieruchomości).”
    Natomiast Pan kris odpowiada:
    „Nie musisz miec licencji, żeby otworzyć własne biuro. Również już nie potrzebna jest umowa z osobą, która taką licencje posiada.”
    Bardzo proszę o informację i z góry dziękuję.

  10. Odpowiedz
    ant - 30-06-2014

    dziękuję Panie Przemku

  11. Odpowiedz
    Agnieszka - 7-08-2014

    Witam,
    przeczytałam w Pana artykule, iż ubezpieczenie OC dla biura nie jest już obowiązkowe. Natomiast od PFRN uzyskałam infromację, że w momencie wystawienia juz pierwszej faktury na prowizję musi być wykupione OC. Jak to więc ostatecznie jest?

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 17-11-2014

      Pani Agnieszko, jak wiadomo, prawo w Polsce zmienia się szybciej, niż światła na skrzyżowaniach. Moje komentarze w swoim czasie prezentowały bieżący stan prawny dotyczący ubezpieczenia OC. Od 1 stycznia 2014 ubezpieczenie jest obowiązkowe (ale jak podałem w artykule z Interii – nie było kar za jego brak).

  12. Odpowiedz
    Sylwia - 15-08-2014

    Witam, jakich argumentów użyć, rozmawiając telefonicznie z potencjalnym klientem?
    Czy mogłabym prosić o konkretny przykład rozmowy telefonicznej, nakłaniającej przyszlego klienta do tego,aby chciał, by pośrednik prowadził jego ofertę?(Mam na myśli wykonywanie telefonów np. do osob zamieszczających swoje ogłoszenie w gazecie)
    Z góry serdecznie dziękuję!

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 17-11-2014

      Pani Sylwio, zachęcam do zapoznania się z cyklem moich artykułów (oraz komentarzami pod nimi) na temat sprzedaży telefonicznej.

  13. Odpowiedz
    Leszek - 20-08-2014

    Mógłby ktoś z państwa przedstawić dokładnie krok po kroku jak w tym momencie założyć biuro nieruchomości.

    Z góry dziękuję i pozdrawiam

  14. Odpowiedz
    Aleksander - 13-10-2014

    Czy moze Pan podac nazwy firm, ktore oferuja franczyze? Bardzo zainteresowal mnie ten model.

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 17-11-2014

      Panie Aleksandrze, tutaj znajdzie Pan niektóre firmy, wraz z opisem franczyzy i warunkami.

  15. Odpowiedz
    Basia - 12-11-2014

    Panie Rafale, pisze pan bardzo rzeczowo i konkretnie, nie można się od pana komentarzy oderwać, szkoda tylko, że dawno tu pana nie było. A właśnie teraz, byłby pan mi tak bardzo potrzebny.
    Pozdrawiam serdecznie

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 17-11-2014

      Pani Basiu, realizuję bardzo dużo szkoleń, dużo czasu spędzam też w Chinach gdzie Internet jest blokowany i to sprawia, że nie mogę na bieżąco odpowiadać na wszystkie komentarze.

  16. Odpowiedz
    Basia - 19-11-2014

    Mieć takiego wykładowcę jak Pan na szkoleniu, to prawdziwe szczęście.
    Też obecnie się szkolę i dlatego to wszystko co Pan tu pisze, czytam z ciekawością.
    Życzę Panu wszystkiego najlepszego w Chinach

  17. Odpowiedz
    Jacek - 17-02-2015

    Sam prowadzę biuro nieruchomości, ale jak czytam niektóre wypowiedzi to krew mnie zalewa, nic potem dziwnego że ludzie źle patrzą na biura nieruchomości

  18. Odpowiedz
    Jadwiga - 12-04-2015

    Witam dowiedziałam się bardzo dużo na temat własnej agencji nieruchomoscidzieki Panu ,ale mam pytanie mam wlasna dzialalnosc gospodarcza sklep and pub mam bardzo ladny lokal wlasny i jestem dobra w nieruchomościach jak i w przeprowadzaniu trudnych spraw spadkowych i innych bardzo skomplikowanych do tej pory robiłam bardziej charytatywnie mieszkam w okolicy gdzie większość to działkowicze Warszawy ale był problem nie posiadam licencjatu teraz jak Pan pisze nie jest wymagany proszę o podpowiedz czy mogę prowadzic u siebie w lokalu biuro posrednicze załatwianie skomplikowanych spraw co musze zrobić aby legalnie mieć swoja agencje gdzie musze zglosic jakie musze spelnic warunki bardzo proszę o podpowiedz jeśli trzeba zaplacic za fachowa porade oczywiście zgadzam się pozdrawiam Jadwiga

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 26-04-2015

      Pani Jadwigo, licencjat to coś innego niż licencja pośrednika nieruchomości. Licencja nie jest Pani potrzebna do prowadzenia biura pośrednictwa nieruchomości.

  19. Odpowiedz
    Anna - 6-05-2015

    bardzo rzeczowy artykuł!po zeszłorocznej deregulacji zawodów, po której pośrednik nieruchomości nie musi posiadać licencji zawodowej spodziewano się wysypu agencji i biur nieruchomości… ciekawe, czy faktycznie wiele ich powstało – ktoś dotarł do takich statystyk?

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 26-05-2015

      Pani Anno, próbowałem się do takich dostać, ale chyba jeszcze nie powstały. Jedyne „badanie” – choć trudno je nazwać obiektywnym – znalazłem tutaj.

  20. Odpowiedz
    Marek - 11-09-2015

    Witam, mam pytanie odnośnie programu do obsługi biura, na który się zdecydować, sprawdzałem galactice, imo, mediarent ale wersje demo mają swoje ograniczenia, więc proszę powiedzieć jaki jest pański typ.

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 11-09-2015

      Panie Marku, dobre pytanie – ale nie jestem tutaj autorytetem, ponieważ nie pracowałem dłużej w żadnym z programów do obsługi biur nieruchomości. Osobiście zwracałbym uwagę na sposób integracji z serwisami ogłoszeniowymi oraz CRM – strukturę bazy, która powinna ułatwiać kontakt z klientami (sprzedającymi i kupującymi).
      Jeśli czytasz ten komentarz i masz jakieś własne typy dotyczące takiego programu – odpowiedz na komentarz Pana Marka. Proszę o merytoryczne komentarze, zawierające nazwę programu oraz powody, dla których uważasz go za najlepszą opcję.

  21. Odpowiedz
    Ala - 23-09-2015

    Witam,
    jestem bardzo zadowolona,że przypadkowo trafiłam na Pana artykuły i zamiast dawno spać,nie mogę oderwać się od ich treści.
    Ja otworzyłam swoje biuro 3 m-ce temu,po darmowej pracy w jednym z biur( starych wyjadaczy) gdzie zarobiłam dopiero gdy doprowadziłam do transakcji,a jak wiadomo młodemu ciężko na początku coś sprzedać, tak więc większość roku pracowałam za darmo,średnia na m-c wyszła mi 1000 zł więc pewnie nie zarobiłam na paliwo. Ale zdobyłam doświadczenie( za wiedzę się płaci ). Odeszłam nie tylko dlatego ,ze nie płacili,ale dlatego,że nie inwestowali w reklamę i marketing. Moje oferty „przyniesione do biura” były wklepane na stronę i koniec. A,że byłam dobra w kontaktach z ludźmi i „przynosiłam dużo ofert ,szkoda mi było mojej pracy.
    Dziś ma swoje biuro,sama zajmuję się reklamą i marketingiem i biuro całkiem dobrze prosperuje. Zachęcam,tych którzy kochają kontakt z ludźmi, bez tego nic nie wyjdzie. Otwartych,miłych i uczciwych. To my pracujemy na swoją opinię.
    Spotykam się z sytuacjami kiedy Pośrednik,Pośrednikowi robi gówno. Więc jak ludzie mają nas odbierać. Jeśli my sami siebie nie szanujemy to kto nas będzie szanował????????

  22. Odpowiedz
    jacek - 11-10-2015

    Witam Ala, bardzo spodobal mi sie Twoj wyrozniajacy sie i optymistyczny komentarz do artykulu. Bardzo sie ciesze, ze sa w Polsce ludzie, ktorzy z nadzieja patrza na swoja przyszlosc w tym kraju. Mam do Ciebie pytanie.. Poniewaz mieszkam za granica od wielu lat i w najblizszym czasie planuje wrocic w rodzinne strony i zaiwestowac swoje fundusze w Polsce, poszukuje osob, ktore moglyby mi pomoc odnalezc sie w tamtejszej rzeczywistosci. Wiec, czy oczywiscie za odpowiednia zaplate, gdyz wiem, ze wiedza kosztuje przygotowalabys mi szkolenie wprowadzajace w kwestie prowadzenia wlasnego biura sprzedazy/wynajmu nieruchomosci? Chcialbym poznac swieze spojrzenie osoby, ktora jest na swiezo z tym tematem. Jestem po Zarzadzaniu i Marketingu, jednak brakuje mi wiedzy dotyczacej rynku nieruchomosci w Polsce. Wiem,ze to dosc nietypowa propozycja, jednak kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;) Moj email aurifere@o2.pl jesli jest jakas szansa pisz. P.S Przepraszam za brak polskich znakow, pozdrawiam. Jacek.

  23. Odpowiedz
    Andrzej - 6-02-2016

    bardzo dobry artykuł !!!

    jeśli masz jeszcze jakieś celne uwagi, chętnie wymienię się również swoimi

    info na priv

  24. Odpowiedz
    Dominik - 2-05-2016

    Co za bzdury… polisa OC pośrednika nie jest potrzebna? Pierwsze słyszę… zapoznał sie Pan z rozporzadzeniem lub ustawa?

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 3-05-2016

      Panie Dominiku, proszę przeczytać komentarze, znajdzie Pan w nich odpowiedź.

  25. Odpowiedz
    Renata - 28-06-2016

    Czy jeśli wynajmę powierzchnię na biuro, wyposażę i będę chciała ją podnajmować w częściach innym firmom/osobom (biuro co-workingowe, biurka na wynajem) to będzie się łapało pod pośrednictwo (jakieś ustawy, regulacje mam wziąć pod uwagę)? Czy podmiot od którego będę wynajmowała musi się zgodzić w umowie na podnajem?
    Jestem młodą mamą. Musiałam zrezygnować z pracy w korpo, bo nie było mnie po 11 godzin w domu. Takie wolne biuro jest dosłownie 100 m od mojego bloku. Idealnie byłoby mieć „pracę” tak blisko.

  26. Odpowiedz
    Agnieszka - 18-11-2016

    Witam Panie Aleksandrze,
    Bardzo ciekawy artykuł. Czy mogę Pana prosić o opinię na temat mojego problemu z opłatą posrednikowi.
    Umowę spisała z nami znajoma znajomego, która już nie pracuje w danej agencji. Na kawalek ziemi 3000 m2 z jeszcze większego kawałka jeszcze nie podzielonego na działki budowlane. Dała nam rabat i zapisała prowizję 2000 zł skreslajac 3,2% ceny. Do transakcji przedwstępnej doszło dopiero po 3 miesiącch na 1200 m po 29 zł. Tak późno bo twal podział a biuro oczywiście nie chciało spisać umowy przedwstępnej bo stwierdziło że za dużo niepewnych pzed podziałem i że nie muszą, bo w u umowie nie ma. Ale jak ją podpisywalam to zajmowali się wszystkim. Jak zadalismy pomocy to Pani właścicielka biura nie miała czasu na rozmowy z takim klientem- w rozumieniu biednym-to nas najbardziej zdziwiło. Klienci którym sprzedajemy wycofali się od razu z umowy z pośrednikiem bo była im podsunieta na działce, a agent mówił że to tylko protokół spotkania, wycofali się jak tydzień czekali na e-mail o glebach i w końcu i tak że mną to załatwili. Problem jest taki że pośrednictwo chce od nas 2000 zl a nie 3,2% jak było mi mówione,ze jaksprzedamy mniejszy kawalek to kwotabedzi proporcjonalna. Bo liczy się wg biura skutek a nie co było przez nich wykonane a co nie. Czy mógłby Pan odnieść się do tej sprawy. Jak to wygląda na pierwszy „widok” z Pana strony.
    Pozdrawiam i z góry dziękuję
    Agnieszka

  27. Odpowiedz
    Martyna - 28-02-2017

    Witam, moje pytanie jest następujące , jak zacząć? Gdzie się zgłosić , aby zostać franczyzobiorcą ? Czy potrzeba dużo wkładu własnego i czy trzeba mieć jakieś doświadczenie w tej branży ?

  28. Odpowiedz
    slawek - 2-05-2017

    10 lat temu sprzedawałem swój dom , pośrednik którego pogoniłem wymyślił sobie umowę w której była co prawda mała prowizja jednak z znaczeniem minimalnej prowizji która w procentach przekraczała o 30% prowizje od bardzo dobrej ceny za którą sam sprzedałem dom , wniosek oszust . Po roku sprzedawaliśmy z żoną mieszkanie pośrednik w pół roku raz do nas zadzwonił i przyprowadził jednego oglądającego, sprzedałem na ogłoszenie w pobliskim markecie w dwa tygodnie. W tym samym czasie szukałem mieszkania 3 agencje nawet oferty na e-mail nie przysłały , najlepiej jak do nich się zgłosi ten co chce kupić i ten co chce sprzedać , wtedy Oni zarobią . Od ub. roku chcę sprzedać obecne mieszkanie i kupić większe. Jeden z pośredników wymyślił sobie umowę na 24 miesiące na wyłączność, zrobił mi tzw. profesjonalną wycenę biorąc po uwagę 3 średnie tańsze mieszkania z osidla , dodał cenę za metr podzielił przez 3 i już . Umowa mówi że nawet jak kupię mieszkanie z jego oferty ale bez jego pośrednictwa to jemu się należy prowizja i znów 2% ale nie mniej niz4 tys. zł . Bez komentarza powinienem to zostawić , jednak nie mogę , bo w życiu nie spotkałem bardzie rozleniwionej i chciwej grupy zawodowej …

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 30-05-2017

      Panie Sławku, rozumiem Pana złość i rozczarowanie. Gdyby mnie spotkała taka jakość obsługi też bym był wściekły gdyby okazało się, że za umową na wyłączność nie idą żadne działania ze strony pośredników. Takie umowy są dla biur nieruchomości bardzo atrakcyjne właśnie z tego powodu, że bezwarunkowo przyznają prowizję. Z kolei właściciele obiektów na sprzedaż mają dzisiaj daleko większe możliwości samodzielnej sprzedaży niż to było jeszcze 10 lat temu ponieważ serwisy ogłoszeniowe robią swoją robotę a powszechność internetu jako pierwszego źródła informacji o nieruchomościach dla nabywców załatwia 90% tematu promocji sprzedawanego obiektu. Tu sprawa wygląda podobnie jak w przypadku rynku samochodów używanych – kiedyś komisy i giełdy były jedynym sposobem na sprzedaż, dzisiaj internet pozamiatał temat.
      Niestety, wielu pośredników nie chce tego zauważać i złości się, że klienci nie chcą podpisywać umów na wyłączność. Żeby chcieli takową podpisać pośrednik powinien pokazać (i zapisać to w umowie) jakie działania KONKRETNIE podejmie w związku ze sprzedażą. Ciągle większość z nich wychodzi z założenia, że zrobienie 10 zdjęć i dodanie ich do 2-3 portali to jest to, za co klient zgodzi się na wyłączność.

  29. Odpowiedz
    Michał - 27-11-2019

    Witam serdecznie,

    Pracuję w tej chwili u dewelopera, ale chce on żebym przeszedł na działalność. Co za tym idzie, działał jako pośrednik w sprzedaży nieruchomości. Czy w tej sytuacji, obowiązuje mnie ubezpieczenie OC dla mojej działalności? Jeśli tak, to jaka jest minimalna kwota zabezpieczenia? Czy jeśli mam OC w życiu prywatnym (np ubezpieczenie mieszkania, to jakoś to przekłada się na działalność?

    Pozdrawiam,
    Michał

    1. Odpowiedz
      Rafał Mróz - 28-11-2019

      Michał, powinieneś mieć OC pośrednika nieruchomości – Twoje prywatne OC nie ma tu zastosowania. Minimalna suma to 25 000 EUR – ona spełnia wymogi prawne, natomiast nie zawsze zapewnia to bezpieczeństwo (zależy od skali działania, ilości zatrudnionych osób itp.). Ale na początek, przy samodzielnie prowadzonym biurze to wystarczy. Składka (roczna) od takiej kwoty wynosi poniżej 200 zł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to top