Całkiem niedawno serwis Money.pl opublikował informacje na temat ilości SMSów wysyłanych w Polsce w latach 2005-2008 w okresie świąt Bożego Narodzenia. Liczby onieśmielają. Ale piszę o tym z konkretnego powodu.
Sam na pewno dostałeś SMSa z jakimś przekazem marketingowym. Zwykle irytującym bo wysyłany był do wszystkich, bez konkretnej selekcji grupy osób, które mogłyby być zainteresowane jego treścią. Choć czasem bardzo precyzyjnie skierowanym przekazem właśnie do Ciebie – np. gdy kończy Ci się umowa i dostajesz wiadomość z ofertą utrzymaniową.
Jak Ty możesz wykorzystać SMSy?
Jak widzisz obok – w 2008 roku każda karta SIM wysłala ponad 1000 SMSów (w Money.pl pomylili się i zostawili napis „dane w miliardach” co jest oczywistym błędem). Komunikacja za pomocą SMS to już chleb powszedni Polaków.
Możesz myśleć jak większość poważnych ludzi że „nie wysyłasz SMSów bo Ci się nie chce/łatwiej zadzwonić/to dziecinne”. Masz rację. Ale powiedz – czy odbierasz SMSy? Czy je czytasz nawet jeżeli podejrzewasz że to komórkowy spam?
Prawdopodobnie czytasz. Nawet, jeśli ich nie wysyłasz, to kiedy telefon mrugnie lub zadrży wydając charakterystyczny dźwięk – spojrzysz na ekran. Nie musisz ich osobiście pisać żeby być elementem w machinie marketingu komórkowego. Wystarczy że je czytasz. A już od ich treści zależy czy oferta którą w nich znajdziesz będzie Cię interesować czy nie. Bo oferta lojalnościowa może być ciekawa prawda? A kolejny SMS „ściągnij grę” już mniej.
Gdzie tu jest Mój biznes?
Masz klientów, prawda? Kupują Twoje produkty. Samochody, fryzury, ozdobione paznokcie, zabawki dla dzieci, artykuły dietetyczne, godziny w klubie fitness. Gdybyś miał ich numery telefonów komórkowych miałbyś już grupę docelową zainteresowaną Twoim biznesem i jego produktami. Za pomocą jednego telefonu komórkowego mógłbyś ich skutecznie informować o promocjach, nowościach i przecenach. Skutecznie bo:
- docierasz do konkretnej grupy docelowej
- trafiasz bezpośrednio na wyświetlacz telefonu Twojego klienta który już u Ciebie kupił
- to niewiele kosztuje
Niewiele kosztuje? SMSy na taką skalę to majątek!
Może jeszcze nie wiesz, a może już wiesz – że utrzymanie klienta jest pięciokrotnie tańsze niż pozyskanie nowego. A lojalny klient daje więcej zarobić. Często wystarczy mu się tylko przypominać. Poza tym – pomyśl że osoba która nie będzie zainteresowana Twoim SMSem może przesłać go dalej komuś innemu kto może skorzystać z Twojej propozycji.
Ile to kosztuje? Możesz skorzystać z promocyjnych pakietów SMSów w ofertach „na kartę” (prepaid) albo z abonamentów, które oferują SMSy bez limitu jak np. abonament w Orange dla Firm z bezpłatnym pakietem SMSów.
Etyka – nie spamuj!
Zasada jest prosta – informuj klientów po co Ci ich numer i jeżeli sobie nie życzą SMSów – usuwaj ich z listy wysyłkowej.
Case study
Biuro podróży dzięki tej metodzie wysyłało w wakacje swoim potencjalnym klientom promocje „last minute” – tylko tym którzy byli zainteresowani takiego rodzaju wycieczkami – codziennie jedną wiadomość. Konwersja wynosiła 2%. Innymi słowy na każde 100 wysłanych smsów sprzedawano 2 pakiety wycieczek dla rodzin.
Salon samochodowy wysyłał SMSy do klientów którzy posiadali określony model samochodu gdy zbliżała się zima a dokładniej na dwa dni przed opadami śniegu, w dniu największych opadów i w następnym. Konwersja blisko 15%. 15 posiadaczy aut na 100 wysłanych SMSów zdecydowało się przyjechać do salony i kupić zimowe opony wraz z wymianą.
Wykorzystaj SMSy i zarabiaj więcej!